Dla projektanta SSP

Projektancie, początkujący projektancie, studencie – znajdziesz tu materiały pomocne w opracowywaniu projektu wykonawczego systemu sygnalizacji pożarowej, opracowane na podstawie programu ćwiczeń projektowych z przedmiotu Techniczne Systemy Zabezpieczeń w Szkole Głównej Służby Pożarniczej.

 

Prezentacje z zajęć

Zajęcia 1

Zakres zagadnień:

  • Uregulowania prawne dotyczące systemu sygnalizacji pożarowej (SSP)
  • Proces inwestycyjny wdrażania i użytkowania SSP
  • Zawartość projektu wykonawczego SSP

Zajęcia 2

Zakres zagadnień:

  • Certyfikacja elementów składowych tworzących SSP
  • Symbole graficzne stosowane w projekcie SSP
  • Dobór i rozmieszczenie czujek pożarowych i ROP-ów

Zajęcia 3

Zakres zagadnień:

  • Lokalizacja centrali sygnalizacji pożarowej (CSP)
  • Prowadzenie linii dozorowych
  • Rozmieszczenie sygnalizatorów akustycznych
  • Sterowanie pracą sygnalizatorów akustycznych

Zajęcia 4

Zakres zagadnień:

  • Przewody i kable służące do zasilania urządzeń przeciwpożarowych

Zajęcia 5

Zakres zagadnień:

  • Dobór baterii akumulatorów
  • Obliczenia sprawdzające parametrów elektrycznych linii dozorowej

 

Przykładowy projekt

Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej – opis techniczny

Rysunek 1 – Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej –  rzut parteru

Rysunek 2 – Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej – rzut pierwszego piętra

Rysunek 3 – Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej – rzut drugiego piętra

Rysunek 4 – Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej – rzut trzeciego piętra

Rysunek 5 – Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej – rzut czwartego piętra

Rysunek 6 – Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej – schemat blokowy

Z uwagi na ograniczenia WordPress, nie mogłam udostępnić tu rysunków w formacie dwg, jedynie pdf. Zainteresowanym plik dwg wyślę mailem – w tej sprawie proszę o wiadomość na iza@blog-ppoz.pl.

 


AKTUALIZACJA 23.01.2018 – NOWY, UDOSKONALONY PROJEKT SSP

Dziękuję Autorom, którzy zgodzili się udostępnić swoją pracę zaliczeniową. Z przyjemnością załączam ją poniżej.*

 

Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej – opis techniczny

Rysunek 1 – Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej – rzut piwnicy

Rysunek 2 – Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej – rzut parteru

Rysunek 3 – Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej – rzut I piętra

Rysunek 4 – Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej – rzut II piętra

Rysunek 5 – Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej – rzut antresoli

Rysunek 6 – Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej – rzut dachu

Rysunek 7 – Projekt wykonawczy systemu sygnalizacji pożarowej – schemat ideowy

 

* Rysunki dostępne tylko w pdf.

16 komentarzy

Pozwoliłem sobie przeglądnąć udostępniony przykładowy projekt SSP. Mam takie uwagi/pytania. Mianowicie stosując elementy typu EKS nie wiadomo jaki przewodem podłączone jest ich wyjście do urządzeń wykonawczych. Schemat tego nie pokazuje, w opisie też nic nie ma na ten temat. W zestawieniu materiałów w projekcie występuje tylko przewód YnTKSY (notabene powinien być YnTKSYekw). Ponadto część elementów należy monitorować, np. zamknięcie klap, więc od modułu należy oprócz kabla sterującego zainstalować kabel monitorujący, nie wykona się tego na jednym przewodzie 1x2x0,8. Ponadto nie ma nic w projekcie odnośnie zasilania klap ppoż. Instalator branży wentylacyjnej ma pewnie wydaną samą klapę bez jej zasilania, a musi ono być zrealizowane poprzez zasilacz z certyfikatem CNBOP. Wielokrotnie na budowach spotykałem się z tym problemem. Jest wtedy przepychanka kto powinien jej dostarczyć i podłączyć, a nie są to małe pieniądze. Zastanawia mnie również fakt stosowania sygnalizatorów pętlowych. W 9/10 przypadkach rzeczoznawcy nie chcieli uzgadniać takiego rozwiązania, woleli sygnalizatory konwencjonalne zasilane z dedykowanych certyfikowanych zasilaczy. Oczywiście kable do nich musiały wtedy być z cechą PH. Ostatnią rzeczą jaką zauważyłem to brak szczegółów dotyczących montażu CSP (umiejscowienie jej w pomieszczeniu – są na to wytyczne np. CNBOP-PIB W-0001) oraz sposób zasilania 230V AC samej centrali. Wg. wytycznych SITP WP-02:2010 tabela 4.7.3/1 powinniśmy wykonać zasilanie sprzed PWP kablem o cechach PH. Te same wytyczne mówią również, iż jeśli na tej samej pętli są elementy detekcyjne i sterujące i są opóźnienia sygnału to należy stosować przewody PH. Ten ostatni aspekt jest dość sporny, więc często spotykałem się z rozwiązaniem że elementy sterujące były podłączone na osobnej pętli przewodem PH. Wszystko zależy od tego jaka KMPSP odbierała instalację

Jak dobrze, że ten wątek został podniesiony! Tylko dla porządku dyskusję należałoby rozbić na poszczególne wątki.

1. Przewód między EKS a elementem sterowanym rzeczywiście zwykło się przyjmować, mówiąc skrótem, jako ognioodporny. Natomiast jest to mocno dyskusyjna próba „budżetowej” realizacji paragrafu 187.3 WT. W większości przypadków zupełnie bezsensowna ponieważ:

a) EKS, który sam nie ma odporności ogniowej jest blisko elementu sterowanego;
b) element sterowany np. klapa ppoż., czy klapa dymowa, ma odkryte przewody bezklasowe, łączące zasilacz z siłownikiem,
c) sterowanie realizowane „na przerwę”, więc przepalenie przewodu spowoduje przyjęcie stanu właściwego dla alarmu,
d) jak się wcześniej przepali lina dozorowa na której jest EKS (załóżmy niefortunne przepalenie z dwóch stron EKS), to sygnał sterujący nie dotrze do EKS i przewód między nim a elementem sterowany pomoże jak umarłemu kadzidło.

Stąd jeśli już chce się rzetelnie podjeść do spraw sterowania przez SSP, to robiłbym odrębną linię sterującą, na której byłby tylko EKSy, prowadzoną zespołem kablowym zapewniającym ciągłość dostawy energii w warunkach pożaru. EKS-y zabudowałbym w wydzielonych szachtach no i wówczas przewód PH 30, czy PH 90, od EKS do elementu sterowanego ma sens.

*Pisząc EKS, mam na myśli wszelkiej maści moduły sterujące.

2. Monitorowanie klap ppoż przez ssp.

W sumie żaden przepis nie wskazuje obowiązku monitorowania przez SSP. Nie wiem czy jest to wskazane nawet w jakichś wytycznych projektowych.
A zastanawiając się na tym chwile, to jaki to ma sens? W normalnych warunkach jak się klapa zamknie to najwyżej będzie nieświeże powietrze i serwis będzie musiał zaradzić.
W przypadku pożaru centrala ma dosyć sygnałów wchodzących i wychodzących, że nie ma sensu jej dokładać. Zresztą kogo wtedy interesuje, że klapa się zamknęła. A jeśli się nie zamknie to nie da się tego odszukać w rozsądnym czasie w pamięci centrali.
Inna kwestia do klapy wentylacji pożarowej, co do tych to nie ma wątpliwości, że powinny być monitorowane.

3. Zasilanie klap ppoż. z zasilacza ze świadectwem dopuszczenia CNBOP

Jeśli są to klapy odcinające, działające na zanik napięcia, to logicznie i formalnie nie ma takiej potrzeby. Braknie prądu, to sprężyna ją zamknie, czyli klapa przyjmie pozycję właściwą dla stanu zagrożenia.
Jeśli są to klapy mechanicznej wentylacji oddymiającej, zarówno zamykane, jak i otwierane siłownikiem, które muszą przyjąć stan zależny od scenariusza pożarowego, to absolutnie jest to bezdyskusyjne.

Dzień dobry,

Pozwolę sobie dołączyć do tej ciekawej dyskusji. Zgadzam się ze wszystkim co zostało napisane przez Pana Przemysława Kubicę – chciałem tylko dodać jedną ciekawostkę – jest to screenshoot z „Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 27 kwietnia 2010 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wykazu wyrobów służących zapewnieniu bezpieczeństwa publicznego lub ochronie zdrowia i życia oraz mienia, a także zasad wydawania dopuszczenia tych wyrobów do użytkowania”

polecam oczywiście też punkt 12.4.2.2.2 ww. rozporządzenia oraz artykuł na ten temat w ochronie przeciwpożarowej z grudnia 2013 roku „obudowa modułu sterującego – najsłabsze ogniwo systemu” autorstwa Rafała Starczaka.

Wydaje się wartym rozpatrzenia i dyskusji także zagadnienie celowości zasilania i sterowania klap zgodnych z 12101-8 na systemach wentylacji oddymiającej które są wyposażone w siłowniki AA (w odróżnieniu od siłowników MA) – których przesterowania nie przewiduje się w trakcie pożaru -systemami E30 lecz jest to bardziej zagadnienie do dyskusji akademickiej ze względu na treść aktualnie obowiązujących przepisów.

– mam nadzieję, że ten wątek będzie jej początkiem.

https://uploads.disquscdn.com/images/1ac2fb69252a16587df61d0c11ecc9ef386bb252b5773bdfe805808f6f580a70.png

Ma to sens związany z funkcjonalnością systemu i komfortem użytkowania powierzchni (najczęściej biurowej i hotelowej – klient nasz Pan).
Systemy SSP powinny być regularnie sprawdzane i serwisowane, chyba lepiej w trakcie sprawdzania systemu odczytać z centrali, która klapa jest wadliwa (nie zamyka się), niż chodzić po budynku i szukać „na węch”, gdzie występuje nieświeże powietrze (jak kolega proponuje).

Dzień dobry,
Przepraszam ale mój wywód będzie dość długi – niestety nie potrafię tego ująć krócej. Do tego jest to post a nie artykuł naukowy także jeśli pojawią się jakieś nieścisłości to proszę o wybaczenie – mam nadzieję że całość będzie dość jasna jeśli chodzi o logikę.

Zacznę od odpowiedzi na samo pytanie. Przedmiotowe okablowanie nie posiada funkcji podtrzymania zasilania w trakcie pożaru – nie spełnia ani standardu EN 50200 ani DIN 4102-12. Zgodnie z deklaracjami producentów jest to okablowanie bezhalogenkowe (można to sprawdzić na stronie Belimo). W praktyce jest to linka, standardowo nie zakańczana żadną wtyczką ani gniazdem.

Na podstawie załączonego zdjęcia wnioskuje, ze przedstawiono na nim klapę przeciwpożarową odcinającą (posiada ona na wyposażeniu najprawdopodobniej termik, kanał na którym jest zainstalowana nie spełnia wymogu E300S ani E600S nie mówiąc o EIS). Przyznam szczerze, że ciekawym jest zasilenie tego typu klapy w widoczny sposób. Pierwszy raz widzę też gniazdko do zasilania tego typu urządzeń. Czy to jest moduł SAP czy to ten nowy system do sterowania i monitoringu od Belimo?

Wracając jednak do samego pytania. Pozwolę sobie postawić tezę:
Żyjemy w kraju dwóch prędkości.

Uzasadnienie:
W unii europejskiej aby klapa (zarówno odcinająca jak i na wentylacji wielostrefowej) mogła być wprowadzona do obrotu musi być poddana procedurze oceny zgodności zgodnie z odpowiednią normą w systemie 1 (m.in. udział niezależnej jednostki). Powyższe dopuszczenie dotyczy całej klapy – nie tylko siłownika. Klapy stosowane w Polsce posiadają odpowiednie deklaracje właściwości użytkowych oraz certyfikaty stałości właściwości użytkowych które stanowią podstawę wydania wcześniej wymienionych deklaracji.
Jeśli chodzi o klapy na układach wentylacji pożarowej rozróżniamy klapy oznaczone jako AA (sterowanie automatyczne – moim zdaniem od automatic activation) oraz MA (sterowanie ręczne – moim zdaniem od manual activation – lecz nie sprawdzałem w oryginale normy).
Wymogi stawiane tym produktom są całowicie odmienne. Dla ciekawych polecam sprawdzenie np strony trox-bsh.pl klapy EK-EU i EKA-EU.
Warunki techniczne w paragrafie 270 pkt 3 nakładają obowiązek stosowania klap AA – które muszą spełniać zdecydowanie niższe wymogi niż klapy MA. Różnica praktyczna jest następująca – klapa AA ma zmienić położenie po 30s od rozpoczęcia testu w komorze – po osiągnięciu pozycji docelowej (ma to zrobić w 30s) ma w niej już do końca pozostać. klapa MA ma wykonać tą czynność dopiero po 30 minutach.
Więc: klapy które są zgodne z przepisami w Polsce nie gwarantują możliwości przejścia do odpowiedniej pozycji po czasie dłuższym niż pierwszy stopień sterowania w SSP. Dla takich klap w praktyce nie jest konieczny kabel odporności ogniowej.

Przedstawiłem jednak w poprzednim wpisie cytat z innego rozporządzenia który także mnie zbił mocno z tropu. Oto okazuje się, że pomimo wymogu stosowania w Polsce klap AA CNBOP teoretycznie bada siłowniki (podkreślam, że mowa tylko o siłowniku a nie zestawie z klapą co jest dość ciekawym zagadnieniem samym w sobie) tak jakby miały one służyć do klap MA. Lecz jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach – proszę zwrócić uwagę na zapis po prawej nad wykresem – w przypadku izolowania siłownika przy pomocy osłony termicznej parametry narażenia mają być zgodne z wykresem. Moim zdaniem to właśnie temu elementowi zawdzięczamy na budowach takie piękne obudowy z promatu z dziurami na siłownikach które tylko utrudniają konserwację niczego w praktyce nie gwarantując. Zainstalowanie tej obudowy pomimo, że nie znajduje się w niej okablowanie zmniejsza nam narażenie do 100 stopni C – jest to już temperatura w której okablowanie wykonane z polietylenu usieciowanego może spokojnie pracować przez okres 30 minut.

I dlatego wymogi testów siłowników prowadzonych przez CNBOP jedno, projektanci SAP drugie, ITB trzecie rzeczoznawcy zależności od podejścia gdzieś pomiędzy wcześniejszymi a potem inspektor nadzoru ma rozrywkę w zakresie wypowiedzenia się czy jest to ok.

podsumowując ten wywód – w mojej opinii jeśli mamy doczynienia z klapą AA sterowaną w pierwszym stopniu z SAP w praktyce lokalizacja modułu jest sprawą drugorzędną. Dopiero po zastosowaniu klap MA sprawa lokalizacji modułu staje się kluczowa – lecz WT wyłączają możliwość stosowania takich klap bez odstępstwa w trybie art 9 PB albo dla budynków istniejących par 2 WT.

Zdecydowanie każde zautomatyzowanie budynku ma sens i jest społecznie użyteczne. Technicznie też nie ma problemu, żeby SSP załączało wodotrysk, czy ekspres do kawy o wskazanej godzinie.
Natomiast pytanie, czy SSP powinno służyć do poprawy komfortu. Moim zdaniem, każde dodatkowe obciążenie systemu, obniża jego niezawodność. Znane są głosy, że nawet funkcje detekcji i sterowania powinny być rozdzielone na odrębne centrale.

Jeśli dobrze zrozumiałem, sterowanie klap ppoż. z alarmu I stopnia rozwiązuje problem?

Co do fotografii, to została dobrana, żeby podkreślić istniejące paranoje i bezsensowne wywalanie pieniędzy. Zasilana zasilana zespołem kablowym na 90 min, sterowana sygnałem z modułu, doprowadzonego w ten sam sposób.

W mojej opinii tak. Poniżej bardziej szczegółowe uzasadnienie.

Należy brać następujące warunki brzegowe:
1: Zastosowano klapy AA – budynek nie ma panelu do ręcznego sterowania o którym mowa w 12101-6
2. Zachowanie systemu umożliwia załączenie jednoczesne wentylatora w I stopniu (brak uzyskania przepływu przez klapę który uniemożliwia jej zamknięcie w czasie mniejszym niż 60s od startu wentylatora – w praktyce prawie zawsze spełnione) lub wentylator załączany jest w II stopniu (brak przekroczenia parametrów zapewniających bezpieczną ewakuację w czasie do drugiego stopnia plus bezwładność systemu). Tak by załączenie w I stopni jednocześnie wentylatora i klapy nie spowodowało jej utknięcia co w praktyce jest praktycznie nie spotykane (przynajmniej mojej – jeśli ktoś się spotkał to był bym wdzięczny za podzielenie się wiedzą).

Uzasadnienie: Niestety bedzie ono bazowało na balansowaniu pomiędzy zdrowym rozsądkiem a dostępnymi danymi testowymi. Temperatura pracy modułu – na którą przebadany jest moduł (np BX-OI3 z Schracka to 60 stopni celciusza). Rozpatrzę ryzyko przy module zlokalizowanym przy miejscu parkingowym na którym stoi samochód.

Możliwe moim zdaniem teoretycznie w pierwszych 3 minutach (90 wykycie przez SSP, 30 wysterowanie, 60 przejście klapy) są zagrożenia wynikające z oddziaływania:
Strumienia cieplnego emitowanego przez pożar
Temperatury gazowych produktów spalania
bezpośredniego oddziaływania płomienia.

Strumień cieplny w przypadku lokalizowania modułu dość wysoko może zostać moim zdaniem pominięty: nikt nie parkuje dokładnie przy ścianie, moduł posiada własną bezwładność termiczna a HRR z pożarów testowych w garażach jest w pierwszych 3 minutach bardzo mały (jeśli ktoś jest zainteresowany więcej informacji o HRR tutaj: „Development of design rules for steel structures subjected to natural fires in closed car parks”).

W zakresie temperatury gazowych produktów spalania dość ciekawą analizę przeprowadzili autorzy opracowania:
„Zastosowanie naturalnych modeli pożaru w procesie projektowania konstrukcji na warunki pożarowe na przykładzie garażu podziemnego”.
Screenshoot z odpowiednim wykresem w załączniku. Zaznaczam, ze najprawdopodobniej strefa symulowana posiadała tryskacze (niska szczytowa temperatura dymu) – nie ma to znaczenia jeśli chodzi o rozważane zagadnienie bo typowa temperatura uruchomienia tryskaczy to 68 stopni – powyżej naszej temperatury granicznej działania modułu.
wg. załączonego wykresu krzywa zmienia kąt nachylenia pierwszy raz po około 3 minutach – co jest moim zdaniem momentem zadziałania SUG.
https://uploads.disquscdn.com/images/232a8ec753731b438feb58b4175f2ad30d95dee6985559bafed89d9e4be8ef18.png

Bezpośrednie oddziaływanie płomienia:
Nie mam niestety filmu z testu pożaru w czasie pomiędzy 10sec a 4 minuty (ten który mam posiada zapalenie i pożar po 4 minutach) także trudno mi pokazać konkretny przypadek, tak samo teoretyczy wzór na wysokość płomienia zakłada wielkość podstawy płomienia którą jest moim zdaniem trudno oszacować w przypadku pożaru samochodu, lecz nawet przy założonej średnicy pożru D=2metry wysokość płomienia nie osiąga wysokości ponad 2,5 metra aż do momentu zadziałania tryskaczy. (zgodnie z wykresem z załącznika) https://uploads.disquscdn.com/images/06f87915257f015840d28c19d6310a3d1938544ce3f7d3cbd5213e2d54a216ac.png .

W związku z tym w mojej opinii bezpieczne jest lokalizowanie modułów albo nie obok miejsc parkingowych (najlepiej w przejazdach bo tam nikt nie będzie składował też w praktyce materiałów palnych) lub w górnej części pomieszczenia.

W miarę upływu czasu, coraz większego przekonania nabieram do alarmowania jednostopniowego. Obniżyłbym czułość czujek, wprowadził warianty alarmowania ograniczające fałszywe alarmy i całość chyba byłaby bardziej sensowna, niż wprowadzanie człowieka do procedur alarmowych.

Przy okazji, zwłoka w uruchomieniu wentylatora oddymiającego, potrzebna na przesterowanie klap, może być ustawiona w logice centrali wentylacyjnej, czy powinna być w CSP?
W sumie nie spotkałem się jeszcze z praktycznym aspektem tego problemu, bezwładność wentylatora pewnie załatwia sprawę, ale co do zasady należałoby to formalnie uwzględnić.

Podobnie z opóźnieniem zamykania klap odcinających, w celu wyłączenia wentylatorów bytowych.

Widząc ostatnio, jak pracująca wentylacja oddymiająca, swobodnie buja bramą ppoż., którą dwóch tęgich chłopów z dużym wysiłkiem mogło poruszyć, nabrałem dużego respektu do tych instalacji.

https://uploads.disquscdn.com/images/da1512915f2ec38195821837e0ac27f6edb904f2734e009e4de889ecb1d98cc2.jpg

Zasilanie klapy na zdjęciu to zasilanie 230V – ale tylko modułu komunikacyjnego – to sa klapy sterowane cyfrowo, poprzez sterowniki cyfrowe Belimo, czy ipid. Samego siłownika nie zasilamy bezpośrednio poprzez moduł pożarówki, wymagany jest odpowiedni sterownik oraz moduł zasilający – widoczny na zdjęciu. Sama natomiast kwestia kabla z odpornością PH – warto zaznaczyć jakie PH – to kwestia sterowania – jeśli klapa nie wymaga prądu przy działaniu pożarowym, nie wymaga również kabla niepalnego – wystarczy zwykły YDY.

Dodam, odnośnie zasilania urządzeń ppoż, że to nie wytyczne SITP nakładają na nas obowiązek zasilania kablem niepalnym sprzed wyłącznika głównego prądu, lecz stosowne Rozporządzenia. Wytyczne CNBOP odnośnie POUP to niestety bardzo często utopia.

CIekawa dyskusja:
Kable maja zapewnić ciagłość dostawy energii i przekazu sygnału w warunkach pożaru, – dla klap – przyjanmiej tych odcinających – nie potrzeba zapewniac ciagłości zasilania
Zastosowanie kabli ognioodpornych zabezpiecza obwód nie przed przepaleniam a przed zwarciem.
Po to mamy system pętlowy i izolatory zwarć aby zabezpieczyć obwód i zapewnić ciagłość przekazu sygnału.
Jak już Przemek zauważył po co stosować kable ognioodporne kiedy moduły sa w wykonaniu zwykłym.
Jeśli ktoś chce wykoać na kablach ognioodpornych to niech moduły tez instaluje w obudowach ognioodpornych lub poza strefą objętą pożarem.
Zasialanie z zasilaczy jest po to aby zanik napięcia nie powodował zamnkniecia kilku, lub kilkuset klap i nie wywołał min. uszkodzenia wentylacji.
Po co jest monitorowanie – zamknięcie klapy=zatrzymanie wentylacji=brak uszkodzenia kanałów wentylacyjnych, potwierdzenie realizacji scenariusza.
Po co tyle modułów- właśnie pora zastąpić je centralami sterującymi, wówczas klapy mają własne zasilanie i sterowanie.
Pozdrawiam
ES