Było praktyczne zastosowanie SUG gazowego, czas na praktyczne zastosowanie SUG tryskaczowego. Tym razem w wykonaniu studenckim 🙂 Za fotografię dziękuję Marcinowi.
Specjaliści ds. ochrony przeciwpożarowej pewnie niejedno już w życiu widzieli przy okazji audytów obiektów, za których bezpieczeństwo pożarowe są odpowiedzialni. Poniżej przykład, nadesłany przez Czytelnika.
Zdjęcie, które zamieścił stały Czytelnik w jednym ze swoich komentarzy. Postanowiłam umieścić również w formie wpisu, aby łatwiej było je odnaleźć.
Gdy dziecko choruje, trudno się zorganizować, aby napisać coś własnego, co byłoby dobre. Na szczęście z pomocą przychodzą Czytelnicy, którzy co i raz podeślą coś interesującego.
Ciekawy film nagrali studenci – podchorążowie Szkoły Głównej Służby Pożarniczej podczas ćwiczeń laboratoryjnych z Technicznych Systemów Zabezpieczeń. Przy okazji wykonywania ćwiczenia „Badanie równomierności zraszania tryskaczy i zraszaczy” umieścili kamerę w komorze badawczej w taki sposób, że można wizualnie porównać kształt strumienia wody poszczególnych dysz.
Stałe urządzenia gaśnicze gazowe są urządzeniami wykorzystującymi czyste środki gaśnicze – takie, które nie przewodzą prądu elektrycznego i nie pozostawiają żadnych resztek po odparowaniu.
O ile środek gaśniczy zmagazynowany w butli rzeczywiście nie pozostawia żadnych śladów, o tyle brudny rurociąg rozprowadzający – już tak. Skutki wyglądają wtedy następująco:
Zdrowie mi ostatnio nie dopisuje, stąd mała przerwa w aktywności na blogu. Dziś jednak zebrałam się na tyle, aby Wam przedstawić wakacyjną ciekawostkę.
Najnowsze komentarze